100happydays [Dzień 2]

Dzień 2 [Szczęście to umieć korzystać z tego co się ma]

Rozejrzyj się teraz po miejscu, w którym właśnie jesteś, i zastanów się, jak cieszy Cię minimum 5 rzeczy lub osób, które właśnie widzisz. Daj po 3 przykłady do tego co możesz z nimi robić.

Rzeczy/Osoby, które cieszą:

Jestem aktualnie w moim mieszkaniu więc może zacznę tego. Tak więc pierwszą rzeczą, która mnie cieszy jest fakt, że mam to miejsce. Dom - mogę tu odpocząć, zaprosić znajomych, zrobić domówkę gdy nikogo nie ma albo zamknąć się samemu gdy mam na to ochotę.
Aktualnie jest ze mną moja rodzina. Z każdą z tych osób mogę zawsze porozmawiać, wiem że wesprą mnie w trudnych sytuacjach i zawsze mogę na nich liczyć.
Tak się rozglądam i widzę, że nie doceniam za często akwarium, a widok rybek pływających w wodzie działa uspokajająco. One mi nic od siebie nie dadzą ale ja mogę o nie dbać, karmić, dokupywać jakieś rzeczy do akwarium.
Kurczę, naprawdę ciężkie to ćwiczenie. Nie jestem pewien czy robię je po myśli autora. Teraz po prostu czuję, że muszę wspomnieć o łóżku. Mogę w nim robić wszystko i w sumie tak jest bo spędzam w nim zdecydowaną większość czasu gdy jestem w domu. Więc poza tym, że oczywiście w nim śpię to jeszcze oglądam seriale (mam laptopa postawionego tuż obok niego więc mogę tak jak np. teraz leżeć i pisać nim ten post) i często z lenistwa przynoszę sobie jedzenie tutaj... chyba będzie trzeba to zmienić.
Radość sprawia mi też na pewno telefon. Zawsze mam doładowane konto, internetu starcza mi spokojnie 4GB na miesiąc. Gdy idę do szkoły, słucham na nim muzyki. Gdy zaczyna mi się nudzić to mogę w coś pograć chociaż zazwyczaj korzystam wtedy z internetu. Gdy najdzie mnie ochota mogę się z niego pouczyć. Pobrałem sobie kiedyś dużo aplikacji edukacyjnych.


Mam nadzieję, że jutro będzie jakieś łatwiejsze ćwiczenie, XOXO

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz